Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Żyje się tylko raz, ale jeżeli żyje się dobrze to ten jeden raz wystarczy :)

wpisy na blogu

Akcja fundamenty

Blog:  annnnulka
Data dodania: 2010-08-20
wyślij wiadomość

 Wykonanie wykopu pod ławy, ułożenie zbrojenia i zabetonowanie ław fundamentowych 

12 kwiecień 2010r.  poniedziałek  

W rolach głównych wystąpili:

1. Pan Ryszard i jego koparka

2. Marcin – kierownik

3. Grzesio i jego muskularne bary

4. Tata Josef – donosiciel (różnych potrzebnych sprzętów m.in. pustaków ze stodoły sąsiada)

4. Betoniarka ze szteterem i jej harm gruszek

 

Pogoda pozostawiała wiele do życzenia.

mojabudowa.pl - blog budowlanyPo niedzielnych obfitych opadach deszczu mieliśmy spory dylemat: zmawiać koparkę czy nie zmawiać. Ziemia nie absorbowała już nadmiaru wody, wszędzie pełno kałuż, działka zamieniła się w mokradełko. Na szczęście pan Ryszard ze stoickim spokojem stwierdził,
że nie ma co panikować i niezależnie od pogody przyjedzie i zobaczy na miejscu jak sytuacja będzie się klarować, a jeśli będzie źle to zostawi koparkę u nas pod bacznym okiem Gacka
i przyjedzie jak się wypogodzi. Jeszcze rano o 6:00 Groszek uzbroił się w sztychówkę, parę wysokich, nieprzemakalnych klakierków (czyt. Gumiaków), roboczą kufajkę i poszedł grzebnąć, co by obziorać grunt. Wystraszył przy tym wracającą z „Santorini” Elę, która
w pierwszym momencie wzięła go za seryjnego mordercę, który po nocnych łowach, przemierza naszą działkę w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca na zakopanie krwawych dowodów zbrodni. W takich to oto okolicznościach została wbita pierwsza sztychówka
pod budowę naszego domu.

Kopanie wykopu pod lawy fundamentowe

Koparka przyjechała, ale nie bez przygód. Po drodze złapała kapcia w dużym kole. Na mojabudowa.pl - blog budowlanypomoc pospieszył Groszek. Po dwu godzinnym opóźnienie wreszcie udało się rozpocząć kopanie.

Trzeba głośno przyznać, że pan Rysiek opanował to rzemiosło do perfekcji. Pomalutku, grzebał, grzebał i wygrzebał nam piękne dołki pod fundamenty. Zanim jednak odjechał, uczestnicy widowiska przeżyli chwilę grozy, gdy kopany w pierwszej kolejności fundament pod wykusz zaczął się obrywać. Sytuację uratował, przybyły w błyskawicznym tempie beton B20, który wypełnił po brzegi walący się wykop, w którego wnętrzu spoczywały już wcześniej przygotowane ławy. Łącznie weszło 30 kubików betonu, dostarczonego 4 gruszkami.

Jak się później dowiedzieliśmy w drodze powrotnej do Łąkty Pan Rysiek znów złapał kapcia w tym samym kole. Tym razem na pomoc pospieszył mu Plutluś i jego koledzy. I w ten sposób sytuacja została opanowana. To już 4 kapeć do kolekcji złapany podczas prac związanych z naszą budową. Miejmy nadzieję, że ostatni.

 

Wydatki:

350 zł – wykop pod ławy fundamentowe

30 kubików betonu B20 (nieoficjalnie 27,5 kubika ;)  27,5x190 =  5 225 zł

annnnulka
ranga - mojabudowa.pl sympatyk
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 102673
Komentarzy: 29
Obserwują: 6
On-line: 9
Wpisów: 30 Galeria zdjęć: 75
Projekt DOM POD JARZĄBEM 2
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Książnice k/Bochni
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW

Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67147
Liczba wpisów: 222814
Liczba komentarzy: 903600
Liczba zdjęć: 681155
Liczba osób online: 194
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy